No właśnie, Artlantis to chyba tak oczywiste rozwiązanie że wszyscy o nim zapomnieli :-) :-).
Jesteśmy w przededniu nowej wersji Artlantis 2019 która będzie połączeniem wersji render i studio.
dziki napisał(a):Piszecie o Twinmotion - też Abventu przecież a o Artlantisie cisza. Czy jakość renderów z tego ostatniego w porównaniu z omawianymi programami jest, faktycznie, tak słaba?
Chyba mnie tak ustawił producent :-) , od kilku lat widzę wyraźne spowolnienie rozwoju Artlantisa a duże zaangażowanie w Twinmotion. Silnik właściwie się nie zmienia od lat, delikatnie poprawia się jego jakość finkcjami "pod maską".
dziki napisał(a):I przy okazji - jeszcze jedno pytanie, niegodne nowego wątku - jak wyeksportować scenę z AC21/22 do Artlantisa 5?
Upiorna zabawa - eksport AC22->AC21-AC20 - ostatni jaki zapisywał pliki w formacie Artlantisa 5 nie odpowiada mi. Czy jest może jakiś plug-in umożliwiający bezpośredni eksport z najnowszych wersji AC do ART5? Upgradu do ART7 nie planowałem.
Import przez 3DS działa b. dobrze, trzeba tylko ustawić jednostki 1 do 1m. Późniejsze 'use reference file' po zmianach geometrii w AC również działa, i pocztówki.
Bardzo dziękuję za wskazówkę.
Odnośnie Twojego info o połączeniu wersji Render i Studio - dla mnie jako posiadacza wersji Render 5 to chyba niepokojąca wiadomość? Teraz mogę jeszcze updatować Render 5 do 7 za (z pamięci) jakieś 1600zł a po takim scaleniu - będzie pewnie dużo drożej? Masz tutaj jakieś info odnośnie polityki cenowej? I kiedy ta fuzja nastąpi?
Może warto updatować do ART7 Render póki się da?
pozdrawiam
AC 23 PL-Win10-i7-24GB RAM - ASUS GeForce GTX 1060
dziki napisał(a):Tikos - a czym różnią się te dwa podejścia - serio, nie znam się. Wyczuwam, że TM czy Lumion nie liczy obrazka tylko generuje go na bieżąco jakoś - w locie? I stąd te programy mają takie kosmiczne wymagania sprzętowe?
Z grubsza można to tak ująć, że generują na bieżąco, choć jakieś tam liczenie przy eksporcie gotowej sceny też jest, tyle że animację potrafią wyrzucić w czasie, gdy inne wyrzucają obrazek statyczny
Cała sprawa przyspieszenia sprzętowego opiera się głównie na dobrym GPU.
No i praca jest dużo przyjemniejsza , bo w zasadzie polega na schemacie WYSIWYG :mrgreen:
Win 10, AMD Ryzen 7 2700X, RAM 16GB, GTX 1060 6GB, SSD 128GB + SSD 480GB i inne szpargały...
@dziki wątek rzeczywiście podobny ale moją pierwszą intencją było zdobycie informacji na temat pracy combo ArchiCAD + Maxwell bo ta droga mi się wydawała najsensowniejsza.
Jednak po wypowiedziach i przekopaniu się przez forum, oraz szczególnie wypowiedzi kolegi Wojtka Gawinowskiego, skierowały mnie w innym kierunku.
Nie jestem przekonany do silników dodanych do programów, dobrym przykładem był v-ray dla sketchup, zupełnie inny (napisany przez kogoś innego niż Chaos) niż oryginalny maxowy, ograniczony.
Cinerender (Maxon) wbudowany w ArchicAD jest w wersji 19, wyskakuje mi data 2015r, na pewno nie jest to co reklamują na stronie. Nie ma wyrzucania kanałów do pliku, co z hipoly geometrią (pisał o tym Wojtek)...
Lumion i Twinmotion mają właśnie zalety szybkiego wrażeniowego przygotowywania prezentacji, duża baza obiektów i materiałów. Jakość jeszcze niższa niż np V-ray ale coś za coś... do tego randomizer (także Wojtek w innym wątku opisał, nie będę powtarzał) czynią to potencjalnie narzędziem godnym inwestycji na najbliższe lata. Łatwość obsługi i czas, to atuty do małych biur, można by też i potencjalnie przeszkolić nowego pracownika...
Chociaż chętnie bym widział takiego Lumiona z rendererm z Corony ...
Pobrałem plugina Corony do ArchiCada rzucę okiem ale właśnie brak narzędzi ww. (do budowania sceny, czyli baza obiektów i łatwo dostępnych elementów do podbijania, efektów) może być stoperem.
Twinmotion daje triala najnowszego zobaczę jakie efekty można uzyskać, jak przebiję się przez Lumiona (nie najnowszy niestety) ale ze spaceru po forach użytkowników jeżeli chodzi o "wizki" na razie Lumion króluje.
Tak a'propos historyczna wrzutka: był taki program Accurender 3.1 (zaczynałem od 2.0) nakładka dla architektów na CADa (używany z Architectural Desktop) i oprócz jak na tamte czasy niezłego silnika renderującego, jego szczególną mocą była właśnie wbudowana bardzo duża biblioteka materiałów oraz obiektów, w tym roślinności generowanej fraktalnie podczas renderingu (zero obciążenia dla modelu a każda roślina tego samego rodzaju była losowo inna), człowiek robił projekt szykował szybko (no wtedy szybko) niezłe rendery i nie było tej całej specjalizacji w przesuwaniu suwaków na ukrytych okienkach ...
Wrzucam humorystycznie jeden render z archiwum X:
Dziękuję wszystkim za informacje i odpowiedzi. Sporo wiedzy do przyswojenia; gdyby chcieć to wszystko przetestować i choć próbnie wdrożyć (triale wszelkiej maści) to trzeba by stworzyć chyba oddzielny etat.
Zaczynam rozumieć, dlaczego w cywilizowanych warunkach rynkowych architekci raczej nie robią wizek na potrzeby klienta i publikacji - ewentualnie jakieś koncepcyjne czy na własne potrzeby.
Wczoraj pod wpływem info od Rafała o zakończeniu sprzedaży Art7 render i Studio jako oddzielnych programów i połączeniu ich zdecydowałem się na szybki upgrade ART5 do ART7 - mam teraz spokój z renderami na jakiś czas tanim kosztem, zwłaszcza, że nie wymusza to zmiany sprzętu. GTX 1060 i mój paroletni procek dają radę
A Accurendera pamiętam, kolega CADowiec podsyłał mi takie wizki jak ta Twoja by mnie wpędzić w kompleksy 20 lat temu? Jak się patrzy na Twój obrazek to wstydu nie ma, ma się wrażenie, że jego poziom jest dla wielu nieosiągalny nawet obecnie
pozdrawiam
AC 23 PL-Win10-i7-24GB RAM - ASUS GeForce GTX 1060
drJanek napisał(a):Cinerender (Maxon) wbudowany w ARCHICAD jest w wersji 19, wyskakuje mi data 2015r, na pewno nie jest to co reklamują na stronie.
Silnik Cinerender w momencie wypuszczania na rynek wersji AC22 był najnowszy, chwile później pojawiła się wersja R20. Skąd to podejrzenie o 2015 rok?
drJanek napisał(a):Pobrałem plugina Corony do ArchiCada rzucę okiem ale właśnie brak narzędzi ww. (do budowania sceny, czyli baza obiektów i łatwo dostępnych elementów do podbijania, efektów) może być stoperem.
Tych obiektów nie będzie, jest wiele firm które zajmują się przygotowywaniem obiektów, materiałów a nawet całych scen do różnych silników. Render Legion produkuje silnik renderingu.
Apropo historycznych programów - pamiętam jeszcze walkę na 3DS R2 - też dawał radę jak na tamte czasy, a było to ponad 20 lat temu.
Sięgnąłem również do swojego archiwum X i coś tam wygrzebałem - najstarsze studenckie z 1996r i komercyjne z 2000r.
No trochę technika poszła do przodu, ale czy aż tak bardzo...
Win 10, AMD Ryzen 7 2700X, RAM 16GB, GTX 1060 6GB, SSD 128GB + SSD 480GB i inne szpargały...
dziki napisał(a):Wczoraj pod wpływem info od Rafała o zakończeniu sprzedaży Art7 render i Studio jako oddzielnych programów i połączeniu ich zdecydowałem się na szybki upgrade ART5 do ART7 - mam teraz spokój z renderami na jakiś czas tanim kosztem, zwłaszcza, że nie wymusza to zmiany sprzętu. GTX 1060 i mój paroletni procek dają radę
A Accurendera pamiętam, kolega CADowiec podsyłał mi takie wizki jak ta Twoja by mnie wpędzić w kompleksy 20 lat temu? Jak się patrzy na Twój obrazek to wstydu nie ma, ma się wrażenie, że jego poziom jest dla wielu nieosiągalny nawet obecnie
Dzięki za dobre słowo, trochę przerażająca ta świadomość, że już prawie 20 lat później .
Ja przeszedłem sporo programów graficznych i silników renderujących, w kilku osiągnąłem jakąś tam minimalną biegłość ale zazwyczaj panowała zasada - rób na tym co jest... więc jak był cad to accurender, jak 3dviz to lightracer, potem mentalray etc etc. Otarłem się nawet o Kerkythea ale nie wspominam tego dobrze . A teraz w biurze mamy ArchiCada i jak spojrzałem na tego Cinerendera to zacząłem kombinować jakby tu jednak ułatwić sobie życie architekta bo trzeciej ręki sobie nie wychoduję ...
Rafał napisał(a):Skąd to podejrzenie o 2015 rok?
A jak się kliknie tutaj, wyskakuje ta data, zazwyczaj w takich miejscach pisze się rok kompilacji programu:
Rafał napisał(a):Tych obiektów nie będzie, jest wiele firm które zajmują się przygotowywaniem obiektów, materiałów a nawet całych scen do różnych silników. Render Legion produkuje silnik renderingu.
I dlatego coraz bardziej przekonuję się do Lumiona, jeszcze nie myślę o cenie tego programu, bo się zaraz okaże, że taniej jest zlecić robotę albo w ogóle nic nie robić jak nie chcą...
Innym problemem, który napotkałem to fakt, że BiM to nie jest środowisko do zapychania scen pod rendery (szczególnie Revit, Archicada dopiero rozkminiam), a do tworzenia dokumentacji i koordynacji międzybranżowej.
Sama podmiana obiektów w maxwell / corona na proxy jest na pewno czasochłonna, a co przy większych kubaturach? Jakiś biurowiec? No dobra nie szalejmy, naleśnik przemysłowy...
Teraz powiedzmy pracują 2 osoby na modelu współdzielonym i do tego wchodzi kolejna i zapycha model obiektami pod render ... to się nie może dobrze skończyć.
Dlatego zawsze w tle (w dużych firmach ) był ten cały 3ds max gdzie dopychało się zaimportowany model geometrią dodatkową pod prezentację.
Jak to napisał Wojtek - w Lumionie mamy cały ekosystem, bazę elementów, obiektów, efektów 3d i w gratisie robienie animacji dla opornych plus wydajne środowisko do zapychania sceny krzakami bez limitu, lekką ręką.
Rzuciłem okiem na Twinmotion, oni dają na 20 dni pełną wersję i niestety czuć tutaj klimat gierek FPS... jeżeli chodzi o grafikę, do animacji pewnie ok ale do statycznych to jeszcze nie to.
Znacznie mniejsza baza danych... dobrze, że jest konkurencja, że tak spuentuję.
3ds R2 to pod DOS? Szacun, ja pod DOS robiłem animację kamery wokół stołu z jakimś wielokątem, gdzie mi tam w głowie budynki .
Chyba że to 3ds max r2... kto tam pamięta DOS'a .
Tikos napisał(a):Apropo historycznych programów - pamiętam jeszcze walkę na 3DS R2 - też dawał radę jak na tamte czasy, a było to ponad 20 lat temu.
Sięgnąłem również do swojego archiwum X i coś tam wygrzebałem - najstarsze studenckie z 1996r i komercyjne z 2000r.
No trochę technika poszła do przodu, ale czy aż tak bardzo...
Ja pamiętam (dobrze), że byłeś wtedy absolutnie niedościgniony w tych wizualkach. Mnie tam się wrył w pamięć twój robot z logiem firmy (coś było ze strzelaniem) i płynący rekin. Ciekawe czy czegoś nie pomieszałem bo doś dawno to było :-)
Pozwolę sobie na wtrącenie się do panującej tu dyskusji.
Kwestia renderingu w Archicadzie jak zauważyliście nie jest taka prosta. Osobiście mam do dyspozycji 3 programy: Artlantisa 6.5, Maxwella i V-Raya na Sketchupie oraz oczywiście Cinerendera w Archicadzie.
O Artlanisie i Cinerenderze nie piszę bo większość ma i korzysta a efekty odbiegają od programów , które niżej wymienię.
Za namową Rafała "zanabyłem" Maxwella. Program fajny, w miarę prosty w obsłudze, działa na obu platformach macOS i WIN, niestety bardzo wolny, niby szybciej da się z wykorzystaniem GPU, ale dla macOS to na razie pieść przyszłości, tym bardziej, że Apple zaprzestało wspierania kart Nividii, których silnik Cuda jest wymagany dla tego trybu. Ponieważ w standardzie jest do 5 nodów renderujących, można nieco przyspieszyć ale i tak jest długo. Plusem chyba najlepiej oddaje różne efekty odbicia, światła itp. chyba odrobinę lepiej niż w V-Rayu. Elementy proxy wstawia się bardzo prosto, pod warunkiem, że się je ma, bibliotek na rynku pod Maxwella jest w sumie niewiele.
V-ray dostępny jest niestety tylko dla zewnętrznych modelerów jak Max, Sketchup, Cinema itd. Ja kupiłem po testach dla Sketchupa, którego posiadam i wykorzystuję, teraz chyba będę częściej. Z jednej strony szkoda, że nie ma V-Ray'a bezpośrednio dla Archicada, lukę tą ma zapewnić Corona, ale póki wersja alpha co działa tylko pod windowsem i chyba nie zanosi się na dostępność pod macOS, którego wykorzystuję. Eksport do Sketchup'a z Archicada jest bezproblemowy, choć trzeba kontrolować liczbę trójkątów. Generalnie dla renderów z zewnątrz należy wyeksportować to co widoczne z zewnątrz, dla wnętrz niezbędny obszar.
Zaletą zewnętrznego modelera, np. Sketchupa, jest z jednej strony duża dostępność elementów w Warehause, które można użyć do wzbogacenia sceny, z drugiej spora ilość dodatków do jej ulepszenia np. Skatter do losowego rozłożenia elementów, Erose do zniekształcania powierzchni, Artisan, który działa podobnie jak Erode, ale ma jeszcze wiele funkcji dodatkowych, które obecnie staram się poznać. W necie jest wiele przykładów i tutoriali jak z tego korzystać. Zaletą V-Ray'a jest niewątpliwe szybkość (nawet na moim 2,5 letnim maku, raptem z 4 rdzeniami (8 wątków) i 16 mb pamięci. Dla przykładu zamieszony poniżej przykład budynku biurowo produkcyjnego na Maxwellu liczył się ponad 5 godzin, przy 3 nodach renderujących, a ta sama (no prawie) scena renderowana na V-Rau via Sketchup 1 godzina 40 minut.
V-Ray
I domek V-Ray
Z przykładów udostępnionych w necie chyba faktycznie Lumion 9 zacznie podbijać rynek. Cena jak popatrzeć na to co wydałem dotychczas na programy do renderingu nie jest nieosiągalna, tym bardziej, że na początek można nabyć wersję z ograniczoną biblioteką, później można upgrejdowć. Niestety program dostępny tylko pod WIN.
drJanek napisał(a):3ds R2 to pod DOS? Szacun, ja pod DOS robiłem animację kamery wokół stołu z jakimś wielokątem, gdzie mi tam w głowie budynki .
Chyba że to 3ds max r2... kto tam pamięta DOS'a .
No i teraz mi trochę namieszałeś w głowie...
Prawdopodobnie ta komercyjna wizka byłą robiona faktycznie pod 3D Studio Max R2, bo znalazłem u siebie takie pudełko, ale mój dawny wspólnik twierdzi, że ma gdzieś pudełko z 3DS jeszcze DOS`owego.
Ta studencka natomiast jest 1996r, więc data by wskazywała na 3DS Max R1, ale bardziej prawdopodobna jest wersja pod DOS`em.
Tak, początki były pod DOS`em.
Rafał napisał(a):Ja pamiętam (dobrze), że byłeś wtedy absolutnie niedościgniony w tych wizualkach. Mnie tam się wrył w pamięć twój robot z logiem firmy (coś było ze strzelaniem) i płynący rekin. Ciekawe czy czegoś nie pomieszałem bo doś dawno to było :-)
E tam, tylko na początku, bo byłem prekursorem, później inni szybko nadgonili. Robot faktycznie był, ale rekin... hmmm
To były czasy jak się tylko wizki robiło, szybka praca, odpowiedzialność niewielka, wszyscy zachwyceni nawet jak słabo wyszło. A nie to co teraz z odpowiedzialnością za projekt, za terminy i na budowie - projektowanie jest przereklamowane :mrgreen:
Dobra, kończmy z tym OT, skupmy się na tym co tu i teraz
Win 10, AMD Ryzen 7 2700X, RAM 16GB, GTX 1060 6GB, SSD 128GB + SSD 480GB i inne szpargały...
To jeszcze dorzucę dodatkowe 3 grosze:
Zestawienie programów do wizualizacji, o niektórych nawet nie słyszałem hock: https://all3dp.com/1/best-3d-rendering-software/
Ciekawe jest to, że np. Twinmotion jeszcze się nie załapał do top 25
A poniżej w nawiązaniu do czasów przedstawionych przez Pablo taka szybka próbka z Enscape - czas renderowania 0 h : 0 min : 0 sec.... no może samo generowanie i zapis trwało ze 3 sec.
oraz widok sceny z AC.
Może i szału w jakości nie ma, ale i tak jest chyba nieźle w stosunku do czasu włożonego w przygotowanie sceny. Trzeba się jeszcze podszkolić.
Roślinność i ludziki wstawione z biblioteki Enscape działających trochę na zasadzie "proxy" (jeszcze jest dosyć ubogo, ale obiecali rozszerzyć bibliotekę w następnym wydaniu), wstawione elementy do wizualizacji nie obciążają specjalnie sceny projektu w AC (widać na printscreenie z AC) , trawa generowana w Enscape, dodatkowy atut to brak dodatkowych plików projektu (wszystko zapisane z *.pln), jest też możliwość udostępnienia prezentacji w chmurze i odpalenia w przeglądarce (trial nie daje takiej możliwości, więc nie sprawdzałem, jak to działa, ale przykłady na ich stronie wyglądają obiecująco).
Problemem jaki zauważam aktualnie jest brak możliwości uzyskania wypukłości (bump) dla materiałów w pluginie do AC
Ps. Nie, nie mam prowizji od reklamy, po prostu mnie zafascynował
Ps. 2. może trzeba zmienić tytuł tego wątku, bo się trochę rozszedł na boki :?:
Win 10, AMD Ryzen 7 2700X, RAM 16GB, GTX 1060 6GB, SSD 128GB + SSD 480GB i inne szpargały...