Zbyt słabe świato w Artlantisie 6,5

[Łuki]

Cześć. Chcę doświetlić scenę dzienną - elewację budynku dodatkowym światłem sztucznym. Aby było widać efekt dodanego światła jego moc muszę ustawić praktycznie na max, a i tak efekt nie jest duży. Kiedy na próbę "zgaszę" słońce wówczas w ciemności również wszystkie dodawane światła świecą dość słabo. Jak to naprawić? Pozdrawiam, Łukasz

[Koala]

-Ambientem,
-podbić ISO...

Pozdr,
Koala

[Łuki]

Hej. Dziękuję za odpowiedź. Podbicie ISO powoduje jednak rozjaśnienie całego renderu - zdjęcia, nie samych świateł. Z ambientem nie wiem o co chodzi... Znalazłem tymczasem sposób doświetlenia elewacji w mojej scenie. Ustawiam "zwykłe" światło na moc maksymalną jaką pozwala program czyli 1 000 000 lm. Takie pojedyncze światło jest słabo widoczne ale skopiowanie go kilka razy daje efekt jakiego oczekiwałem. To samo dotyczy shadera Neon Light. Zastanawiam się tylko czemu ilość lumenów musi iść w ciężkie bańki .

[Koala]

Jak przegniesz z lumenami w Artlantisie to dostaniesz w pakiecie "chmurę" artefaktów najczęściej w okolicy źródła światła.

Pozdr,
Koala

[Pietruh]

KOALA - błagam nie ambientem, Łuki - znalazłeś dobre rozwiązanie, artlantis od wersji 6 nie lubi oświetlenia jednym źródłem światła, oczywiście bez przesady z ich ilością.
Na twoim miejscu zaświeciłbym jednak jakąś dużą płaszczyzną z neonem zamiast źródłem punktowym. Ja od 6.5 w zasadzie rzadko świecę czymś innym a artefaktów blisko źródła to już nie widziałem od hohoo

[Koala]

Widzialem artefakty jak ktoś dał 10000 lumenow na żarowce i się na nią patrzył...

Ostatnio artlantis przestał być u mnie często używanym narzędziem...

Koala