Archiforum

Pełna wersja: Poddasze w budynku wielorodzinnym - konstrukcja dachu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie,
chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z was przerabiał temat poddasza w budynku wielorodzinnym, gdzie inwestor życzy sobie by nie zakrywać konstrukcji dachu. Ze względów estetycznych ma to jak najbardziej sens, ale na przeszkodzie staje §219 ust.2 WT, "W budynkach ZL III, ZL IV i ZL V poddasze użytkowe przeznaczone na cele mieszkalne lub biurowe powinno być oddzielone od palnej konstrukcji i palnego przekrycia dachu przegrodami o klasie odporności ogniowej: 1) w budynku niskim - EI 30. Żeby było ciekawiej ostatnio na archdaily znalazłem projekt z naszego polskiego podwórka autorstwa CUNS STUDIO http://www.archdaily.com/781613/apartme ... uns-studio. Poddasze jest w budynku wielorodzinnym i konstrukcja jest widoczna.
Czy ktoś z was przechodził już przez ten temat?, ciężko będzie dostać odstępstwo z powodu "widzimisia" inwestora.
A może tam jest budynek "N" i jakieś dodatkowe szacher-macher z wyłączeniami porobione? A może jakiś chemia z jeszcze lepszym "certyfiukatem"...a może po prostu te dżwigary są fałszywe?

Pozdr,
Koala
Koala napisał(a):A może tam jest budynek "N" i jakieś dodatkowe szacher-macher z wyłączeniami porobione? A może jakiś chemia z jeszcze lepszym "certyfiukatem"...a może po prostu te dżwigary są fałszywe?

Obstawiam, że żadne z powyższych - w miejscu, pokazanym na planiku na Archdaily nie ma szans na budynek /N/ a więźba jest jak najbardziej prawdziwa.
Myślę raczej, że koledzy wnętrzarze, autorzy tego, skądinąd bardzo udanego wnętrza, w ogóle się takimi drobiazgami jak ochrona ppoż nie przejmowali. Przez urząd przeszło jako ZSU i nikt nie wymagał uzgodnienia strażaka.
Co w efekcie dało fajną realizację Smile
No ale cóż... w razie "w" ni będzie tego co lubią strażacy czyli konstatcji: "spaliło się zgodnie z przepisami" Smile

Pozdr,
Koala
można, można i to zgodnie z cytowanym artykułem WT, otóż wystarczy pomalować konstrukcję dachu:
Wyroby pokryte lakierem .......(nie chcę reklamować)..... w ilości co najmniej 200 g/m2, zostały sklasyfikowane w zakresie stopnia palności (wg PN-02874:1996):

elementy z drewna o grubości co najmniej 20 mm - jako niezapalne, czyli niepalne.
lub też zrobić nakładkę imitującą konstrukcje i wtedy też ok
Tak, Rycho, z tym, że Ty piszesz o NRO a z tego co pamiętam z WT (nie mam pod ręką - piszę z głowy) przy ZL dla budynków /SW/ wymagane jest R - bodajże R15.
Jeśli pokrycie niepalne, i konstrukcja niepalna to nie ma kwestii przekrywania jej GKFem ...chyba że dach powyżej 1000m2 to i wtedy izolacja ma też być niepalna.
Nie wiem tylko czy klasyfikacja niepalne równoznaczna jest z niezapalne....NRO to nierozprzestrzeniające ognia i nie równoznaczne z palnością tylko raczej z trudnozapalnością... ale to wszystko porąbane.
ach, czasem mi się wydaje, że polska strażaka przypomina inkwizycję a odbiór budynku to polowanie na czarownice, gdzie głównie projektant wystepuje w tej roli... bo rzeczoznawca p.poż zgodnie z prawem nie odpowiada za swój zakres.
Rycho napisał(a):ach, czasem mi się wydaje, że polska strażaka przypomina inkwizycję a odbiór budynku to polowanie na czarownice, gdzie głównie projektant wystepuje w tej roli... bo rzeczoznawca p.poż zgodnie z prawem nie odpowiada za swój zakres.

Nie odpowiada i, aby było śmieszniej, podstawowe ubezpieczenie wynegocjowane przez izbę z PZU nie obejmuje błędów strażaka. Przy czym okazuje się, że prawie wszystko można podciągnąć pod błąd strażaka - za krótki spocznik, za wąskie drzwi itd.
Polisa - obiektywnie tania - w praktyce nie chroni. Niby wiadomo, że tanie mięso psy jedzą, ale o praktycznym zakresie ochrony ubezpieczeniowej dowiadujemy się post factum.